Salvatore Ganacci

Co zrobić, żeby pierwsza edycja festiwalu była niezapomnianym rejwem? Zaprosić artystę, który jak nikt inny wie, czym jest pulsujący set i sceniczna akrobatyka. W jego żyłach płynie bośniacko-szwedzka krew, a charyzmą i awangardową osobowością mógłby obdarzyć niejednego artystę! 

Salvatore Ganacci podbił Internet teledyskiem do utworu Horse, którym zaskoczył odbiorców i pokazał, jak barwnym i odważnym jest twórcą, który przekracza granice muzyki i sztuki wizualnej, zawsze z przymrużeniem oka. Jego muzyczne inspiracje sięgają od Brazylii po Turcję, nie zapominając o klubowej muzyce europejskich stolic, a koncerty to show bez trzymanki z wizualizacjami na światowym poziomie. A zatem czeka nas no sleep, no sleep, no sleep!